22 listopada 2011

zmiany

Zmiany... chyba nie ucieknę od nich, są nieuniknione... domagają się ingerencji w moje życie i to dosyć brutalnie.
Poddaję się. Ważne jest tu i teraz. Chwila. Moment. Nie ma znaczenie przeszłość ani przyszłość, więc poddaję się zmianom.

Może przyniosą coś dobrego...

0 komentarze:

Prześlij komentarz